Niestety infekcje intymne mogą przytrafić się każdemu. Mimo swej powszechności są jednak wstydliwą przypadłością. Zapadalność na grzybicę penisa u panów jest dość częsta. Najczęściej do zarażenia dochodzi poprzez kontakt seksualny lub też w wyniku styczności z bakteriami i grzybami obecnymi w publicznych toaletach.
Ryzyko zachorowania wzrasta jeśli: stosowanie się do zasad higieny jest niewystarczające, pacjent zażywa określony typ leków osłabiających odporność, bądź też występuje u niego alergia na lateks lub środki bakteriobójcze zawarte w prezerwatywie.
Grzybica penisa objawia się głównie jego swędzeniem, a także czerwonymi plamami, przechodzącymi następnie w biały nalot.
Leczenie tego schorzenia powinno zostać podjęte niezwłocznie po diagnozie. Zazwyczaj polega na stosowaniu odpowiednich maści i kremów przeciwgrzybiczych, przez okres 1 – 2 miesięcy. Może się zdarzyć, że specjalista zaleci także leki doustne. Ma to jednak miejsce stosunkowo rzadko – leki te powodują bowiem więcej skutków ubocznych. Aby wspomóc leczenie farmakologiczne, dobrze jest nosić luźną bieliznę i ubrania (najlepiej z naturalnych materiałów). Bezwzględnie zaleca się również abstynencję seksualną. Dodatkowo – można terapię uzupełnić dietą – unikając produktów zawierających duże ilości cukru, drożdże oraz produktów fermentowanych. Zaniechanie leczenia może generować szereg nieprzyjemnych dolegliwości, takich jak różnego rodzaju bóle (stawów, głowy), wzmożony świąd w okolicach intymnych a nawet zespół nieszczelnej cewki moczowej.